Relacje uczestników Akcja 2015

Nowa Uszyca - relacja uczniów z Gimnazjum im. Szarych Szeregów w Pszennie

Uczniowie z Gimnazjum im. Szarych Szeregów w Pszennie po raz kolejny pracowali w czasie wakacji na polskim cmentarzu w Nowej Uszycy na Ukrainie. Tym razem właśnie tutaj nastąpiła uroczysta inauguracja kolejnej edycji akcji "Mogiłę Pradziada ocal od zapomnienia". Rolę gospodarza pełnił Ksiądz Proboszcz Marek Wójcik - rodem z dolnośląskiej Złotoryi. Od wielu lat akcji patronuje TVP Wrocław oraz Dolnośląski Kurator Oświaty. W inauguracji oczywisty był więc udział redaktor Grażyny Orłowskiej-Sondej oraz Pani Kurator Beaty Pawłowicz. Uroczystość zaszczycili ponadto wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego Tadeusz Samborski oraz konsul Rzeczpospolitej Polskiej Krzysztof Świderek, a ze strony ukraińskiej przedstawiciele władz Nowej Uszycy: Wita Grebieniuk i Jurij Tanasijczuk. Lokalne media reprezentowała Pani Mirosława Hoculak, która w zeszłym roku wraz z młodzieżą z Nowej Uszycy przebywała w Schronisku Młodzieżowym w Lubachowie. Artykuł w "Naddniestrzańskiej Prawdzie" bardzo nam się podobał - każdy uczestnik otrzymał egzemplarz na pamiątkę.

W pracach na cmentarzu oprócz ekipy z Gimnazjum w Pszennie - pod opieką dyrektora Zbigniewa Janusa, dzielnie pomagali również inni wolontariusze - z Polski Pan Wojciech Minko (Lubin), a z Ukrainy Pani Natalia Bereżańska (Nowa Uszyca) i nowouszycka młodzież gimnazjalna przeważnie polskiego pochodzenia. Specjalistą od nagrobków okazał się Pan Bogdan, natomiast "dobrym duchem" ekipy kierowca naszego busa - Pan Darek. Bardzo dziękujemy!

Dwie kosy - telewizyjna "z żyłką" i parafialna "z tarczą" pracowały niemalże bez przerw. W pierwszych dniach ksiądz Marek najczęściej był pilarzem a chłopcy drwalami. W sumie z cmentarza zniknęło ok. 60 drzew - na ich wycinkę zgodę wydały miejscowe władze. Cmentarz w Nowej Uszycy jest cmentarzem komunalnym - z wyraźnie jednak wydzieloną częścią katolicką: tą starszą z nagrobkami z polskimi napisami oraz tą nową, na której polskie nazwiska najczęściej pisane są już cyrylicą. Między nagrobkami królują drzewa, drzewka, krzaczki, mimozy, trawy a także roślinność raczej nam nieznana. W efekcie starań ekipy, z cmentarza wyjechało wiele kubików drewna opałowego a drobne pozostałości, które najpierw tworzyły stertę wielkości naprawdę sporej kamienicy, później płonęły na dwóch ogniskach przez ostatnie dwa dni naszego pobytu.

Czas pobytu wypełniała nie tylko praca. W miejscowym kościele wierni mieli okazję gościć figurę Matki Boskiej Fatimskiej - również grupa z Pszenna brała udział w trzydniowych uroczystościach. Wspaniałymi lekcjami historii były wycieczki do pobliskich miejscowości - Chreptiowa, Chocimia oraz Kamieńca Podolskiego. Niezapomnianych wrażeń dostarczyły widoki naprawdę potężnego i pięknego Dniestru. Ulubione zajęcia to jednak wspólne z miejscową młodzieżą rozgrywki sportowe - tenis stołowy, piłka nożna i siatkówka. Energii wszyscy mieli naprawdę sporo po sytych posiłkach przygotowywanych przez nowouszyckie gospodynie. Ukraińskie rarytasy trafiały nie tylko na stół, ale nawet wprost na cmentarz, na którym prowadzone były prace. Wieczorny kubek miejscowego specjału - kwasu chlebowego był ulubionym dopełnieniem dnia.

Według dyrektora naszego pszennowskiego gimnazjum najmilszym akcentem całego pobytu był moment, kiedy Pan Sławik - u którego mieszkaliśmy - zapytał nieśmiało: "Jak to jest? Dlaczego wy, Polacy tak bardzo trzymacie się razem?"

Dziękujemy zatem wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że nasz wyjazd stał się możliwy:
- organizatorom akcji: TVP Wrocław oraz Dolnośląskiej Kurator Oświaty,
- rodzicom, uczniom i nauczycielom, którzy pomagali w przeprowadzeniu kwest,
- tym, którzy wrzucili datki do puszek wolontariuszy,
- księżom i parafianom, którzy od wielu lat wspierają akcję,
- księdzu Markowi werbiście za zaproszenie do Nowej Uszycy,
- wójtowi gminy Pani Teresie Mazurek i całej Radzie Gminy Świdnica za bardzo mocne wsparcie - zarówno mentalne jak również to wymierne - finansowe.

Gościnni gospodarze pożegnali młodzież z Gimnazjum w Pszennie zaproszeniami do przyjazdu w czasie następnych wakacji.

Opiekun grupy - Zbigniew Janus

(aby powiększyć - kliknij w zdjęcie)