Relacje uczestników Akcja 2013

Mogilnico - do zobaczenia!

W tym roku uczniowie Zespołu Szkół Mechanicznych w Świdnicy po raz pierwszy uczestniczyli w wolontariacie "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia". Pojechaliśmy w składzie: Mateusz Walkosz-Berda, Mieczysława Kowalczyk, Dawid Łukasiewicz, Jakub Michałowski, Barbara Szpilka oraz opiekun Dorota Szymik.

Wyjazd na Ukrainę odbył się 3-14.07.2013 roku. Przejazd zapewniło Starostwo Powiatowe w Świdnicy, a pobyt sfinansowano ze zbiórek pieniędzy w parafii NMP Królowej Polski na Osiedlu Młodych oraz parafii św. Andrzeja Boboli na ul. Wałbrzyskiej.

Celem akcji jest porządkowanie polskich cmentarzy na dawnych Kresach, poznawanie kultury i historii tej krainy. Z tych ziem w wyniku powojennej zmiany granic wysiedlono Polaków, dawne miasta i wsie opustoszały, przybyli nowi mieszkańcy, którzy nie dbali o polskie kościoły, cmentarze. Dzisiaj próbuje się odbudować polskie parafie, odzyskuje się dawne kościoły, ale najczęściej w miastach. Wsie są bardzo zaniedbane, praktycznie mieszkają tam sami emeryci i właśnie do takich miejsc dociera ta akcja.

Nasza grupa opiekowała się 2 cmentarzami, w Łoszniowie i Mogilnicy koło Trembowli, w okręgu tarnopolskim. W Łoszniowie pracowaliśmy 2 dni wspólnie z gimnazjum w Strzelnie, tam był istny busz, aż nie można było uwierzyć, że rok wcześniej cmentarz był całkowicie uporządkowany. Następnie wyruszyliśmy do Mogielnicy, aby pracować na naszym "posterunku". Pracy było dużo: koszenie, ścinanie drzew, odnawianie nagrobków, a wszystko w upale, temperatura 30 stopni to była norma.

Ukraina jak w piosence jest faktycznie zielona, wszędzie jest bujna roślinność. Nasza akcja spotykała się z zainteresowaniem pani sołtys Marii, która na pożegnanie serdecznie nas ugościła. Także mieszkańcy wsi przychodzili porozmawiać, szukali też możliwości nawiązania kontaktu z swoimi rodzinami z Polski. W Trembowli, gdzie mieszkaliśmy u gospodyń Anety i Teresy, odwiedziliśmy starostę okręgu trembowlańskiego, tu pojawił się pomysł, aby młodzież polska i ukraińska wspólnie otoczyła opieką dawne cmentarze. Może zrealizujemy ten pomysł w następnym roku?

Wykorzystaliśmy niedzielę na zwiedzanie, zobaczyliśmy Krzemieniec z domem Juliusza Słowackiego, Zbaraż, Tarnopol. W drodze powrotnej do Polski zatrzymaliśmy się we Lwowie, byliśmy na Cmentarzu Łyczakowskim, w katedrze ormiańskiej, w Rynku. Lwów jest naprawdę pięknym miastem, warto go zobaczyć. Miłym akcentem naszej wyprawy były urodziny najmłodszej uczestniczki Basi, która kończyła 13 lat. Gospodyni upiekła tort, była też wyprawa na pizzę i relaks nad jeziorem. Akcja myślę udana i warto ją kontynuować.

Opiekun uczniów - Dorota Szymik

(aby powiększyć - kliknij w zdjęcie)
Zobacz też: