Relacje uczestników Akcja 2016

Podwołoczyska i Hałuszczyńce 2016

Grupa zajmująca się cmentarzem w Podwołoczyskach i Hałuszczyńcach liczyła sobie 12 osób. Byli to uczniowie z Zespołu Szkół Społecznych w Kłodzku.

Niecałe 3 dni spędziliśmy na cmentarzu w Podwołoczyskach (po południu dnia trzeciego złapała nas ulewa uniemożliwiająca prace). Cmentarz w Podwołoczyskach jest w fatalnym stanie. Jest tam bardzo wiele leżących, połamanych krzyży czy to kamiennych czy metalowych. Pomniki na cmentarzu są w różnym stanie, wiele z nich było przewróconych, z brakującymi elementami. Znajdują się tam też pomniki wyjątkowo piękne. Na cmentarzu panuje swoisty chaos spowodowany dodatkowo przez leżące konary drzew. Nam jednak wydał się wyjątkowy. Miejsce to ma swoistą aurę. Łatwo o zadumę. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że młodzi ludzie i solidnie i ciężko wykonywali prace nad przywróceniem tego wyjątkowego miejsca od... zapomnienia po prostu.

To co nam się udało zrobić to podnieść kilkanaście pomników oraz co najmniej kilkanaście kamiennych i metalowych krzyży, uzupełnić bądź złączyć elementy pomników i krzyży. No i usunąć z wielu innych sterty ziemi, roślinności. Wciąż pozostało wiele pracy, którą chcielibyśmy kontynuować w przyszłości.

Cmentarz w Hałuszczyńcach to duży teren, na którym porozrzucane w różnych miejscach są pomniki. W porównaniu z cmentarzem w Podwołoczyskach praca zdecydowanie łatwiejsza, a i efekty bardziej widoczne. Tu przepracowaliśmy tylko niecałe 2 dni.

Poza pracami porządkowymi mieliśmy przyjemność spotkań z wieloma bardzo życzliwymi i pomocnymi osobami. Wymienię m.in. p. Marię Krych - prezes Towarzystwa Kultury Polskiej w Podwołoczyskach, osoby o niezwykłej energii i osobowości, a przede wszystkim niezwykle potrzebnej dla lokalnej społeczności, Maksyma i Walentego, którzy dzielnie nam pomagali zarówno w pracach oraz jako tłumacze i osoby załatwiające różne istotne sprawy. Udało nam się spotkać z lokalnymi władzami ale też mieliśmy wiele ciekawych spotkań z mieszkańcami.

Był to nasz pierwszy wyjazd w ramach akcji "Mogiłę pradziada...". Pierwszy, ale zapewnie nie ostatni. Wszyscy uczestnicy deklarują chęć ponownego wyjazdu, a zebranie doświadczenia pozwolą jeszcze lepiej przygotować się do przyszłego wyjazdu.

tekst: Tomasz Żołnierz

(aby powiększyć - kliknij w zdjęcie)