Relacje uczestników Akcja 2012

Pracowaliśmy na cmentarzu w Latyczowie

9 lipca wieczorem grupa uczniów-wolontariuszy z Gimnazjum nr 1 w Jaworzynie Śląskiej wraz z opiekunami i kierowcami dotarła, po 20-godzinnej podróży, do Latyczowa na Podolu. Zamieszkaliśmy w Domu Pielgrzyma znajdującym się przy Sanktuarium Matki Boskiej Latyczowskiej Królowej Podola i Wołynia.

Latyczów to liczące 11 tysięcy mieszkańców miasto położone w obwodzie chmielnickim. Naszym gospodarzem był proboszcz tutejszej katolickiej parafii - ksiądz Adam Przywuski. Nazajutrz udaliśmy się z księdzem na cmentarz, który mieliśmy porządkować.

Przydzielona nam nekropolia zajmuje 4-5 hektarową powierzchnię, na której znajduje się kilka tysięcy mogił. Czynny cmentarz, na którym do dnia dzisiejszego grzebani są latyczowscy katolicy, potomkowie mieszkających tam Polaków, okazał się bardzo zaniedbanym i wydaje się, że zapomnianym miejscem. Zobaczyliśmy zarośnięte groby, często ledwie widoczne wśród chwastów i krzaków. Nawet miejsca spoczynku ludzi zmarłych w ostatnich latach wyglądały tak, jakby o nich nikt nie pamiętał. Gdzieniegdzie sztuczne kwiaty, dawno wypalone znicze - to był najczęściej widoczny obraz.

Od razu zabraliśmy się ostro do pracy. Zaczęliśmy porządkować wszystkie groby po kolei. Po kilku dniach część cmentarza od strony ulicy i bramy wejściowej została uprzątnięta. Wówczas postanowiliśmy, że w następnych dniach będziemy porządkowali stare, najbardziej zaniedbane, dziewiętnastowieczne mogiły.

Dzięki naszej pracy, często niewidocznej, zarośnięte, z polskimi napisami groby i piękne pomniki ujrzały światło dzienne. Niektóre z nich zostały odkopane dzięki uporowi wolontariuszy. Tak stało się w przypadku odkrycia pięknej, zasypanej ziemią płyty nagrobnej, która początkowo była prawie niewidoczna, pod którą spoczywają szczątki zmarłego w XIX w. 27-letniego Mariana Kozłowskiego.

Z czasem zaczęły ukazywać się kolejne groby i pomniki. Odczytywaliśmy nazwiska: Baczyńskich. Przestrzelskich, Szewczyków, Zielińskich, Szymańskich, Wójcików, Micińskich, Kozłowskich, Dombrowskich i wiele, wiele innych polskich i dobrze nam znanych nazwisk.

W piątek, 13 lipca, na cmentarzu odwiedzili nas: ekipa Telewizji Wrocław z Panią redaktor Grażyną Orłowską-Sondej, Marszałek Województwa Dolnośląskiego Pan Rafał Jurkowlaniec, Kurator Oświaty we Wrocławiu Pani Beata Pawłowicz oraz Konsul Generalny RP z Winnicy Pan Krzysztof Świderek. Oprowadziliśmy gości po cmentarzu, opowiedzieliśmy o swojej pracy i pokazaliśmy odnowione przez nas groby.

W niedzielę, 15 lipca, do grupy dołączyli: Burmistrz Miasta Jaworzyna Śląska Pan Grzegorz Grzegorzewicz i Sekretarz Gminy Pan Tomasz Strzałkowski, którzy aktywnie włączyli się w porządkowanie latyczowskiej nekropolii. Dodatkowe ręce do pracy bardzo się przydały.

Niestety, pomimo, że ksiądz Adam Przywuski podczas Mszy św. prosił swoich parafian, aby przyłączyli się do nas i pomogli przy porządkowaniu latyczowskiego cmentarza, prawie nikt nie odpowiedział na ten apel. Jedna osoba - młody chłopak Toli, zainteresował się tym, co robimy i kilka dni pracował razem z nami. Byliśmy zdziwieni i zawiedzeni że nie dołączyli do nas mieszkańcy Latyczowa. Porządkowaliśmy przecież groby ich przodków, członków rodzin, sąsiadów. Zaprzyjaźniliśmy się z 88-letnią Panią Ludmiłą Iwankową, mieszkającą w sąsiedztwie cmentarza, która była pełna podziwu i uznania dla tego, co robimy. Ze względu na swój wiek nie była nam w stanie pomóc w pracy, ale wspierała nas tak, jak potrafiła: dobrym słowem, słodyczami i produktami pochodzącymi z przydomowego gospodarstwa.

Uporządkowaliśmy 120 grobów. Do zrobienia zostało jeszcze bardzo dużo. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mieli możliwość kontynuowania pracy na latyczowskim cmentarzu. Nie wyobrażamy sobie, żeby mogło być inaczej.

Niedzielę i czas niepogody przeznaczyliśmy na zwiedzanie i poznawanie Ukrainy. Byliśmy w Kijowie, w Kamieńcu Podolskim, w Winnicy, w Chmielnickim, w Międzyborzu. Dwukrotnie odwiedziliśmy Lwów: jadąc do Latyczowa i w drodze powrotnej do Polski. To pełne uroku miasto bardzo wszystkim się spodobało. Szczególne wrażenie zrobił na nas Cmentarz Łyczakowski i Cmentarz Orląt Lwowskich.

Dzień przed wyjazdem zapaliliśmy znicze na odnowionych grobach. Wraz z księdzem proboszczem odmówiliśmy modlitwę, zaśpiewaliśmy polski hymn narodowy i złożyliśmy kwiaty na zbiorowej mogile Polaków, którzy w 1920 roku zginęli w Latyczowie broniąc miasta przed bolszewikami. Ksiądz Adam Przywuski podziękował nam za to, co zrobiliśmy i wyraził nadzieję, że za rok znowu przyjedziemy.

Za umożliwienie i zorganizowanie wyjazdu dziękujemy Panu Burmistrzowi Grzegorzowi Grzegorzewiczowi, Dyrektorowi Gimnazjum Panu Krzysztofowi Sołtysowi oraz wszystkim, którzy przekazali pieniądze na ten cel: rodzicom, uczniom, nauczycielom, proboszczom: Januszowi Stokłosie i Władysławowi Terpiłowskiemu, parafianom, radnym naszego miasta, wszystkim sponsorom.

Dziękujemy Pani Grażynie Orłowskiej-Sondej za to, że zaraziła nas swoim entuzjazmem i zrobiła wszystko, by ta wyprawa odbyła się.

Dziękujemy Pani Kurator Beacie Pawłowicz za wsparcie, za objęcie akcji swoim patronatem i za to, że była z nami.

Szczególne podziękowania należą się kierowcom: Dariuszowi Luberowi i Wojciechowi Orłowskiemu, którzy pracowali z nami na cmentarzu, spędzili za kółkiem wiele, wiele godzin, przejechali ponad 3000 kilometrów i szczęśliwie przywieźli wszystkich do Jaworzyny Śląskiej.

Dziękujemy jaworzyńskim gimnazjalistom-wolontariuszom, którzy poświęcili część swoich wakacji na porządkowanie polskiego cmentarza w Latyczowie na Podolu.

Opiekunowie grupy wolontariuszy z Jaworzyny Śląskiej
- Anna Ryś i Wiesław Dybeł
Zobacz też: