Relacje uczestników Akcja 2013

Z Kłodzka do Żydaczowa

W tym roku uczniowie Zespołu Szkół Alternatywnych w Kłodzku po raz pierwszy wzięli udział w dolnośląskiej akcji "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia". Nasz udział w akcji wsparło Starostwo Powiatowe w Kłodzku zapewniając busa z kierowcą, Urząd Miasta Kłodzka, Zarząd ZSA oraz sami uczniowie i rodzice. Grupa 7 uczniów pod opieką nauczyciela historii wyruszyła spod budynku szkoły 3 lipca. Punktem zbornym wszystkich grup jadących na Ukrainę był gmach TVP we Wrocławiu, gdzie odbyło się spotkanie uczniów z wielu dolnośląskich szkół z organizatorami akcji, a wśród żegnających nas był m.in. marszałek województwa dolnośląskiego, Rafał Jurkowlaniec.

Do Żydaczowa, niewielkiego miasteczka w obwodzie lwowskim, dotarliśmy w południe 4 lipca po całonocnej, męczącej podróży. Zakwaterowano nas w niewielkim hotelu, z którego, po chwili odpoczynku, ruszyliśmy wspólnie obejrzeć miasto, a zwłaszcza zobaczyć, w jakim stanie jest XIX-wieczny cmentarz, który mieliśmy uporządkować. Ta licząca ponad dwa wieki nekropolia, mimo iż uznana za lokalny zabytek, była mocno zaniedbana i zarośnięta. Po krótkim spacerze udaliśmy się na upragniony odpoczynek, by następnego dnia rano wziąć się do pracy. Kolejne dni spędziliśmy na koszeniu, grabieniu, skrobaniu, malowaniu i innych czynnościach związanych z porządkowaniem mogił. Porządkowanie cmentarza wymagało mnóstwa pracy i wysiłku, mimo to nikt nie narzekał. Pracowaliśmy od rana do popołudnia, czerpiąc z tego dużo satysfakcji. Udało nam się oczyścić i odnowić m.in. groby proboszczów żydaczowskich ks. Jana Dręgiewicza i ks. Aleksandra Hofmanna oraz nagrobek XIX-wiecznego burmistrza Żydaczowa, Dezyderego Mokrzyckiego. Dość szybko nasza praca została zauważona przez mieszkańców Żydaczowa, którzy postanowili odwdzięczyć się nam przynosząc pożywne posiłki. Wielu mieszkańców poszło też za naszym przykładem i rozpoczęło porządkowanie dalszych części dość rozległego cmentarza.

W czasie wolnym byliśmy zapraszani na lokalne festyny i pikniki. Szczególnie w pamięć zapadła nam Noc Iwana Kupały i towarzyszące jej tradycyjne tańce i zabawy, w których również braliśmy udział. Pod koniec wizyty w Żydaczowie zostaliśmy zaproszeni do miejscowej szkoły, w której uczniowie zapoznali nas ze zwyczajami, tradycjami i historią Ukrainy.

Nie mogliśmy też przegapić okazji zwiedzenia pobliskich miast, jak Lwów, Drohobycz czy Truskawiec. We Lwowie mogliśmy podziwiać przepiękną architekturę tego miasta. Bardzo ważnych punktem pobytu we Lwowie była oczywiście wizyta na Cmentarzu Łyczakowskim i sąsiadującym z nim Cmentarzu Orląt Lwowskich. Do Polski wróciliśmy 14 lipca.

Mimo, iż przed wyjazdem mieliśmy wiele obaw, to trzeba przyznać, że Ukraina zaskoczyła nas swoim pięknem, a ludzie życzliwością i otwartością. Już teraz planujemy przyszłoroczny powrót do Żydaczowa, aby kontynuować rozpoczętą pracę przy porządkowaniu cmentarza.

Na koniec szczególne podziękowania chcielibyśmy złożyć panu Stanisławowi Posackiemu, prezesowi żydaczowskiego oddziału Towarzystwa Polskiego Ziemi Lwowskiej, który sprawował nad nami opiekę od samego początku naszego pobytu i poświęcając swój czas dbał o to, żeby niczego nam nie zabrakło.

(aby powiększyć - kliknij w zdjęcie)
Zobacz też: